Ćwiczenie: Uciszanie twojej osi przysadka-podwzgórze-nadnercza
Ciało ma dwa układy obronne: jeden do wykrywania i reagowania na
dostrzeżone niebezpieczeństwa w środowisku zewnętrznym, drugi do
wykrywania i reagowania na zagrożenia wewnętrzne. Pierwszy to reakcja
"Walcz lub uciekaj". Drugi to układ immunologiczny.
Reakcja "Walcz lub uciekaj" uzależniona jest od osi przysadka-podwzgórze-nadnercza. Kiedy nie ma żadnych zagrożeń, oś ta pozostaje w stanie spoczynku i wszystkie siły organizmu kierowane są na regenerację ciała i wzrost nowych komórek. Kiedy organizm zarejestruje zewnętrzne zagrożenie, takie jak nagły ryk lwa czy trąbienie samochodu, oś zaczyna działać i wysyła sygnały do uwolnienia kortyzolu i adrenaliny, które zwężają światło naczyń krwionośnych w przewodzie pokarmowym i kierują krew do kończyn, szykując nas do walki lub ucieczki. Hormony te zwężają również światło naczyń krwionośnych w korze przedczołowej, w której znajdują się ośrodki logiki i rozumowania, kierując krew do starego mózgu, który zarządza refleksem i instynktownymi reakcjami. W efekcie nasze myśli zostają stłumione, a my zachowujemy się jak zapędzone w kozi róg zwierzę.
To starożytny mechanizm przetrwania, który nadal dobrze nam służy. Problem w tym, że stary mózg nie odróżnia zagrożenia rzeczywistego od zagrożenia odczutego. W naszym nowoczesnym zachodnim świecie, choć nieczęsto napotykamy ryczące lwy, to często jesteśmy łapani w korkach ulicznych i atakowani toksycznymi emocjami w biurze czy w domu. Telewizja dostarcza ciągłych dawek agresji, a my trwamy w stanie ciągłego czuwania. Nasze ciało migdałowate utrzymuje nas w stanie wysokiej gotowości. Codzienne życie w XXI wieku utrzymuje nas w stanie ciągłego uwalniania hormonów stresu, a najniebezpieczniejszym z nich - przynajmniej z perspektywy mózgu - jest kortyzol. U pacjentów chronicznie zestresowanych, a także depresyjnych zarówno hipokamp, jak i korę przedczołową są pomarszczone i skurczone - w ich przypadku rozpad mózgu następował znacznie szybciej niż u wolnych od stresu rówieśników.
Szamańska praktyka uspokajania osi przysadka-podwzgórze-nadnercza jest formą szamańskiej medytacji i może być łączona z formą relaksacji użytej w niedawnych badaniach, które miały na celu sprawdzenie, czy medytacja może zwolnić starzenie komórkowe. Badanie to sprawdzało długość telomerów(ochronnych zakończeń chromosomów i reprezentatywnych mierników starzenia komórkowego) u dwóch grup ze względu na przewlekle chore dziecko, podczas gdy druga grupa miała zdrowe dzieci i doświadczała tylko niskiego lub umiarkowanego stresu.
Autorzy badania odkryli, że matki opiekujące się przewlekle chorymi dziećmi miały krótsze telomery, co wskazywało na bardziej zaawansowany wiek komórek oraz wyższe ryzyko uszkodzenia DNA. Zestresowane matki starzały się dużo szybciej niż matki wiodące mniej zestresowane życie.
Matki zestresowane miały również niski poziom telomerazy, enzymu regenerującego i przywracającego długość postrzępionym telomerom. Niski poziom telomerazy wskazuje na obniżony poziom ochrony DNA i łączony jest ze wszystkimi związanymi ze stresem chorobami oraz chorobami układu krążenia, cukrzycą, rakiem i otyłością. Autorzy badania podsumowali je następująco : "Sugerujemy, że niektóre formy medytacji mogą mieć zbawienny wpływ na długość telomerów poprzez redukcję stresu kognitywnego i spowodowanego stresem pobudzenia, jak też zwiększając pozytywne stany umysłu".
To oczywiście, jest fizyczna i naukowa część tego zagadnienia. Z perspektywy szamana wiemy, że czakry, czyli centra energetyczne, są częścią naszej świetlistej anatomii.
Tak samo, jak mamy organy fizyczne w ciele fizycznym, tak czakry są organami Ciała Świetlistego, które otacza ciało fizyczne. Prawdopodobnie, tworzone są przez aktywność elektryczną splotów nerwowych leżących wzdłuż kręgosłupa, gdzie wiele nerwów szkieletu łączy się w wielkie skupiska nerwów. Czakry znajdują się mniej więcej w tych miejscach, w których znaleźć można gruczoły wydzielania wewnętrznego produkujące hormony.
Wzdłuż kręgosłupa leży pięć głównych splotów. Szamani i mistycy na całym świecie, którzy byli w stanie wyczuć elektryczną aktywność tych splotów, nazwali je pięcioma niższymi czakrami. Czakra szósta to legendarne "trzecie oko", umiejscowione na czole i łączone z przysadką mózgową. Siódme centrum to czakra "korony", położona na czubku głowy i połączona z szyszynką. Oba te gruczoły umiejscowione są głęboko w mózgu.
Poniższe ćwiczenie pomoże ci głęboko się zrelaksować i zresetować reakcję "uciekaj albo walcz", która mogła zostać uruchomiona stresem bądź traumą. Cel osiągniesz "dostrajając" system czakr.
Ćwiczenie: Uciszanie twojej osi przysadka-podwzgórze-nadnercza
Wykonuj to ćwiczenie łóżku przed zaśnięciem.
Połóż się wygodnie i zamknij oczy, robiąc wdech przez nos, a wydech przez usta.
Weź wdech licząc powoli do czterech.
Rób wydech, licząc powoli do czterech, wyciągając oddech i wydając lekki świst.
Po kilku minutach tego rytmicznego oddychania połóż lewą rękę na środku klatki piersiowej, na wysokości serca. Spróbuj znaleźć tętno i skup uwagę na tym mistrzowskim doboszu, który wyznacza rytm całemu ciału.
Zauważ, jak tempo uderzeń serca spowalnia, gdy przedłużasz coraz delikatniejsze oddechu.
Po paru minutach połóż prawą rękę na drugiej czakrze, tuż poniżej pępka. Tu też postaraj się odczuć tętno poprzez prawą rękę, mimo że nie jest blisko serca.
Zdaj sobie sprawę, że druga czakra połączona jest z nadnerczami, które produkują adrenalinę i utrzymują reakcję "walcz lub uciekaj" włączoną. Wyobraź sobie, że twoje tętno ustala tempo działania twoich nadnerczy, pomagając im zwolnić i się rozluźnić. Delikatnie klep palcami prawej ręki podbrzusze, by zwrócić swoją świadomość na tę część ciała.
Ćwicz dziesięć minut.
Źródło: Aktywuj pełną moc mózgu- Dr David Perlmutter & Dr Alberto Villoldo
Reakcja "Walcz lub uciekaj" uzależniona jest od osi przysadka-podwzgórze-nadnercza. Kiedy nie ma żadnych zagrożeń, oś ta pozostaje w stanie spoczynku i wszystkie siły organizmu kierowane są na regenerację ciała i wzrost nowych komórek. Kiedy organizm zarejestruje zewnętrzne zagrożenie, takie jak nagły ryk lwa czy trąbienie samochodu, oś zaczyna działać i wysyła sygnały do uwolnienia kortyzolu i adrenaliny, które zwężają światło naczyń krwionośnych w przewodzie pokarmowym i kierują krew do kończyn, szykując nas do walki lub ucieczki. Hormony te zwężają również światło naczyń krwionośnych w korze przedczołowej, w której znajdują się ośrodki logiki i rozumowania, kierując krew do starego mózgu, który zarządza refleksem i instynktownymi reakcjami. W efekcie nasze myśli zostają stłumione, a my zachowujemy się jak zapędzone w kozi róg zwierzę.
To starożytny mechanizm przetrwania, który nadal dobrze nam służy. Problem w tym, że stary mózg nie odróżnia zagrożenia rzeczywistego od zagrożenia odczutego. W naszym nowoczesnym zachodnim świecie, choć nieczęsto napotykamy ryczące lwy, to często jesteśmy łapani w korkach ulicznych i atakowani toksycznymi emocjami w biurze czy w domu. Telewizja dostarcza ciągłych dawek agresji, a my trwamy w stanie ciągłego czuwania. Nasze ciało migdałowate utrzymuje nas w stanie wysokiej gotowości. Codzienne życie w XXI wieku utrzymuje nas w stanie ciągłego uwalniania hormonów stresu, a najniebezpieczniejszym z nich - przynajmniej z perspektywy mózgu - jest kortyzol. U pacjentów chronicznie zestresowanych, a także depresyjnych zarówno hipokamp, jak i korę przedczołową są pomarszczone i skurczone - w ich przypadku rozpad mózgu następował znacznie szybciej niż u wolnych od stresu rówieśników.
Szamańska praktyka uspokajania osi przysadka-podwzgórze-nadnercza jest formą szamańskiej medytacji i może być łączona z formą relaksacji użytej w niedawnych badaniach, które miały na celu sprawdzenie, czy medytacja może zwolnić starzenie komórkowe. Badanie to sprawdzało długość telomerów(ochronnych zakończeń chromosomów i reprezentatywnych mierników starzenia komórkowego) u dwóch grup ze względu na przewlekle chore dziecko, podczas gdy druga grupa miała zdrowe dzieci i doświadczała tylko niskiego lub umiarkowanego stresu.
Autorzy badania odkryli, że matki opiekujące się przewlekle chorymi dziećmi miały krótsze telomery, co wskazywało na bardziej zaawansowany wiek komórek oraz wyższe ryzyko uszkodzenia DNA. Zestresowane matki starzały się dużo szybciej niż matki wiodące mniej zestresowane życie.
Matki zestresowane miały również niski poziom telomerazy, enzymu regenerującego i przywracającego długość postrzępionym telomerom. Niski poziom telomerazy wskazuje na obniżony poziom ochrony DNA i łączony jest ze wszystkimi związanymi ze stresem chorobami oraz chorobami układu krążenia, cukrzycą, rakiem i otyłością. Autorzy badania podsumowali je następująco : "Sugerujemy, że niektóre formy medytacji mogą mieć zbawienny wpływ na długość telomerów poprzez redukcję stresu kognitywnego i spowodowanego stresem pobudzenia, jak też zwiększając pozytywne stany umysłu".
To oczywiście, jest fizyczna i naukowa część tego zagadnienia. Z perspektywy szamana wiemy, że czakry, czyli centra energetyczne, są częścią naszej świetlistej anatomii.
Tak samo, jak mamy organy fizyczne w ciele fizycznym, tak czakry są organami Ciała Świetlistego, które otacza ciało fizyczne. Prawdopodobnie, tworzone są przez aktywność elektryczną splotów nerwowych leżących wzdłuż kręgosłupa, gdzie wiele nerwów szkieletu łączy się w wielkie skupiska nerwów. Czakry znajdują się mniej więcej w tych miejscach, w których znaleźć można gruczoły wydzielania wewnętrznego produkujące hormony.
Wzdłuż kręgosłupa leży pięć głównych splotów. Szamani i mistycy na całym świecie, którzy byli w stanie wyczuć elektryczną aktywność tych splotów, nazwali je pięcioma niższymi czakrami. Czakra szósta to legendarne "trzecie oko", umiejscowione na czole i łączone z przysadką mózgową. Siódme centrum to czakra "korony", położona na czubku głowy i połączona z szyszynką. Oba te gruczoły umiejscowione są głęboko w mózgu.
Poniższe ćwiczenie pomoże ci głęboko się zrelaksować i zresetować reakcję "uciekaj albo walcz", która mogła zostać uruchomiona stresem bądź traumą. Cel osiągniesz "dostrajając" system czakr.
Ćwiczenie: Uciszanie twojej osi przysadka-podwzgórze-nadnercza
Wykonuj to ćwiczenie łóżku przed zaśnięciem.
Połóż się wygodnie i zamknij oczy, robiąc wdech przez nos, a wydech przez usta.
Weź wdech licząc powoli do czterech.
Rób wydech, licząc powoli do czterech, wyciągając oddech i wydając lekki świst.
Po kilku minutach tego rytmicznego oddychania połóż lewą rękę na środku klatki piersiowej, na wysokości serca. Spróbuj znaleźć tętno i skup uwagę na tym mistrzowskim doboszu, który wyznacza rytm całemu ciału.
Zauważ, jak tempo uderzeń serca spowalnia, gdy przedłużasz coraz delikatniejsze oddechu.
Po paru minutach połóż prawą rękę na drugiej czakrze, tuż poniżej pępka. Tu też postaraj się odczuć tętno poprzez prawą rękę, mimo że nie jest blisko serca.
Zdaj sobie sprawę, że druga czakra połączona jest z nadnerczami, które produkują adrenalinę i utrzymują reakcję "walcz lub uciekaj" włączoną. Wyobraź sobie, że twoje tętno ustala tempo działania twoich nadnerczy, pomagając im zwolnić i się rozluźnić. Delikatnie klep palcami prawej ręki podbrzusze, by zwrócić swoją świadomość na tę część ciała.
Ćwicz dziesięć minut.
Źródło: Aktywuj pełną moc mózgu- Dr David Perlmutter & Dr Alberto Villoldo
Brak komentarzy: