Video Of Day

Przypowieść o napiętym łuku


Pewnego razu cesarz Chin udał się na spotkanie z wielkim mistrzem zen. Mistrz właśnie tarzał się ze śmiechu po podłodze, podobnie jego uczniowie. Chyba opowiedział jakiś dowcip. Cesarz był zakłopotany. Nie mógł uwierzyć własnym oczom, gdyż zachowanie mistrza przeczyło zasadom dobrego wychowania. Powiedział: - To nie jest zgodne z dobrymi obyczajami. Po tobie mogłem spodziewać się innego zachowania. Tarzasz się po podłodze i zachowujesz jak szaleniec.

Mistrz spojrzał na cesarza i zobaczył, że ma on przy sobie łuk. (W tamtym okresie cesarze byli wojownikami i nosili łuki oraz kołczany ze  strzałami).
Mistrz spytał:
- Czy zawsze nosisz łuk napięty, czy też od czasu do czasu rozluźniasz go?
Cesarz odrzekł:
- Jeśli ciągle trzymałbym łuk napięty, utraciłby on elastyczność. Przestałby się nadawać do użytku. Należy łuk pozostawić w spoczynku, bo dzięki temu zachowuje elastyczność.
Mistrz odparł:
- To właśnie robię.
z nauk Osho

Brak komentarzy:

Obsługiwane przez usługę Blogger.