Drugie przekonanie oparte na miłości

Drugie przekonanie oparte na miłości:
„Moje bezpieczeństwo to moja bezbronność. Akceptacja przynosi mi spokój umysłu.”

Ego podpowiada nam, że musimy się bronić, by czuć się bezpiecznie. Niestety, postępując w ten sposób, czujemy się tylko coraz bardziej wyalienowani i bojaźliwi. Niemożliwe, byśmy czuli się bezpiecznie, gdy ukrywamy się za wysokimi murami, które sami budujemy.
Poczucie bezpieczeństwa jest produktem ubocznym spokoju umysłu. Nasz świat zmienia się z chwilą złożenia broni i przyjęcia postawy akceptacji.

Beth i Bob trafili do mnie w czwartym roku małżeństwa. Ich poprzednie małżeństwa zakończyły się rozwodem i przyniosły im gorzkie doświadczenia. Gdy Beth i Bob zaczynali dostrzegać, że zachowanie partnera przypomina im zachowanie byłego współmałżonka, czuli się zagrożeni i natychmiast uruchamiali mechanizmy obronne. Uruchomienie mechanizmów obronnych przez jednego z nich skłaniało drugi do podobnej reakcji.
Każde z nich dwojga obawiało się skrycie, że obecne małżeństwo zakończy się tak samo jak poprzednie. Gdy któremuś wydawało się, że strach staje się uzasadniony, zaczynało się bronić.
Beth i Bob zauważyli, że działanie obronne oddala ich od siebie, przynosi niepewność i strach. Przez kilka miesięcy uczyli się odrzucać zachowania obronne i rozmawiać ze sobą o dręczącym ich strachu. Odkryli, że pozbycie się postaw obronnych i większa komunikatywność zbliża ich do siebie i umacnia poczucie bezpieczeństwa w małżeństwie.
Stwierdzili, iż rezygnacja z obrony zwiększa samoakceptację i wzajemną akceptację. Myśląc, że ich małżeństwo skończy się tak jak poprzednie, nieustannie szukali dowodów potwierdzających tę hipotezę. Gdy zaczęli rozmawiać o swoim strachu, zamiast się przed nim bronić, poczuli się bezpieczniej w swoim związku i zaczęli się lepiej poznawać.
W czasie rozmów wyszło na jaw ich skrywane poczucie winy za błędy popełnione w poprzednim małżeństwie.
Rozmowa pozwoliła im wyzwolić się od ukrywanego strachu.

[Lee Jampolsky – Leczenie uzależnionego umysłu]