Pasja i obsesja

"Była sobie raz pasja, która obsesji się najadła. Kosztowała ją łapczywie, bez ograniczeń, a brzuch rósł jej z każdym następnym kęsem coraz bardziej. Przechadzała się ulicami dumna jak paw i ciągle pragnęła wzbudzać powszechny podziw. Początkowo wszyscy zwracali na nią uwagę, bo jej pewność siebie miała w sobie coś przyciągającego. Jednak wraz ze wzrostem uwagi zwiększał się u pasji apetyt na obsesję. Z czasem brzuch jej stał się tak duży, że ledwie mogła go udźwignąć.

Pewnego razu na spacerze, gdy oczy wszystkich zwrócone były na nią, nie wytrzymała napięcia, ciężaru własnego ciała i pękła. Nic nie zostało z jej początkowego kształtu i początkowej wrażliwości. Usiadła zatem, do cna wyczerpana pasja, na kamieniu świadoma własnej słabości i zaczęła wspominać czasy swojej świetności. Przypomniała sobie jak kiedyś czerpała radość z tego co robi i miała ciągle nowe siły na działania. Zrozumiała, że odurzona obsesją zatraciła wszystkie swoje wartości i sens istnienia. Odczuwała teraz niemoc i czuła, że tylko mała porcja obsesji mogłaby ją wzmocnić. Długo walczyła z tym apetytem i długo zajęło jej wreszcie zrozumienia jaka jest prawdziwa różnica między pasją a obsesją. Pasja czerpie satysfakcję z własnego istnienia, pielęgnowana starannie owocuje poczuciem spełnienia i radości. Obsesja natomiast jest stale głodna, karmiona ciągle chce jeść i zawsze towarzyszy jej uciążliwe poczucie braku czegoś."