Przypowieść o farmerze
"Powszechnie szanowany w swojej społeczności farmer, zmarł nagle którejś
ciemnej i deszczowej nocy. Wszyscy przyszli oddać mu szacunek i
pomodlić się za niego. Aby podejść do jego łoża musieli kluczyć pomiędzy
wiadrami i miskami rozstawionymi po całym salonie w celu wyłapania wody
cieknącej z dachu. W końcu pojawił się ksiądz i wszyscy rozpoczęli
modlitwy.
Nagle rozległ się hałas otwieranych drzwi frontowych i do pokoju wszedł stary kumpel zmarłego ze skrzynką z narzędziami w jednej dłoni i torbą pełną zakupów w drugiej. Gdy wszyscy zaczęli go pytać co on najlepszego wyrabia, cieśla spokojnie odpowiedział,
„Cóż, widzę że Bóg jest dość zajęty w tej chwili, słuchając modlitw każdego z was, i obmyślając jakiś boski plan. W tym czasie trochę popracuję, przygotuję dla was jakieś dobre żarcie i wezmę się za naprawę tych wszystkich przecieków w dachu.
Jutro zreperuję pompę, przywrócę traktor do stanu używalności, naprawię ogrodzenie i upewnię się, że ta farma ruszy pełną parą od momentu, w którym mój dobry przyjaciel ją zostawił.”
Cieśla jest tym który robi, a nie tylko się modli. Możemy słuchać mądrych słów, podejmować różne postanowienia i składać wszelkie możliwe obietnice. Jeśli jednak nie weźmiemy się do roboty, to nic z tego nie wyjdzie. Możemy mówić o panowaniu nad emocjami, ale jeśli nie weźmiemy się do roboty i nie zaczniemy używać naszej wiedzy, to wszystko to co wiemy jest nic nie warte. Możemy słuchać wykładów o strategii gry, ale jeśli nie zaczniemy tej wiedzy wprowadzać w życie, to tak jak byśmy w ogóle jej nie posiadali. Słowa i myśli, bez czynów są niewiele warte."
Autor nieznany
Nagle rozległ się hałas otwieranych drzwi frontowych i do pokoju wszedł stary kumpel zmarłego ze skrzynką z narzędziami w jednej dłoni i torbą pełną zakupów w drugiej. Gdy wszyscy zaczęli go pytać co on najlepszego wyrabia, cieśla spokojnie odpowiedział,
„Cóż, widzę że Bóg jest dość zajęty w tej chwili, słuchając modlitw każdego z was, i obmyślając jakiś boski plan. W tym czasie trochę popracuję, przygotuję dla was jakieś dobre żarcie i wezmę się za naprawę tych wszystkich przecieków w dachu.
Jutro zreperuję pompę, przywrócę traktor do stanu używalności, naprawię ogrodzenie i upewnię się, że ta farma ruszy pełną parą od momentu, w którym mój dobry przyjaciel ją zostawił.”
Cieśla jest tym który robi, a nie tylko się modli. Możemy słuchać mądrych słów, podejmować różne postanowienia i składać wszelkie możliwe obietnice. Jeśli jednak nie weźmiemy się do roboty, to nic z tego nie wyjdzie. Możemy mówić o panowaniu nad emocjami, ale jeśli nie weźmiemy się do roboty i nie zaczniemy używać naszej wiedzy, to wszystko to co wiemy jest nic nie warte. Możemy słuchać wykładów o strategii gry, ale jeśli nie zaczniemy tej wiedzy wprowadzać w życie, to tak jak byśmy w ogóle jej nie posiadali. Słowa i myśli, bez czynów są niewiele warte."
Autor nieznany
Brak komentarzy: