Przypowieść o bogactwie.
Pewien młody człowiek prosił mędrca o radę:
- Postanowiłem, że moje życie nie będzie zdeterminowane pogonią za pieniędzmi, bogactwem, czy prestiżem i do tej pory konsekwentnie się tego trzymałem – oświadczył. Traf jednak chciał, że poznałem cudowną młodą kobietę, którą naprawdę kocham i która mnie również bardzo kocha. Chcielibyśmy być ze sobą na zawsze. Ale ona jest jedyną spadkobierczynią bardzo zamożnej rodziny i nie jestem pewien, czy jej bogactwo nie obróci się kiedyś przeciwko nam.
- Istotne jest tylko to – powiedział mędrzec – jak dużą wagę przywiązujesz do bycia bogatym lub biednym.
Młody człowiek pokiwał w zadumie głową i po chwili powiedział:
- Zrozumiałem.
- To dobrze – odrzekł z uśmiechem mędrzec. – Jeśli zrozumiałeś, możesz równie dobrze być bogaty.
Brak komentarzy: