Video Of Day

Związki Oparte na Świadomości A nie na Ego




Jesteś miłością

W książce “Efekt cienia” lekarz i nauczyciel Deepak Chopra pisze o pewnym zdarzeniu związanym z Intrenetem. Ostatnio namiętnie korzysta z Twittera, który pozwala internautom ćwierkać z tyśiącami ludzi w świecie.

Otóż, pewnego dnia ktoś zadał mu pytanie: “Poszukuję miłości? Jak mogę znależć tą właściwą? Czy ona wogóle istnieje?“. Chopra odpowiedział spontanicznie: “Przestań szukać tej właściwej. Bądź nią.” Ku jego zdumieniu odpowiedź została rozesłana do miliona ludzi. Zdał sobie sprawę, że przyczyną, dla której brzmiała tak nowatorsko, jest fakt, że miłość urosła już do takiego problemu, że naprawdę gubimy się, w tym gdize ona jest i czy naprawdę istnieje.



Niestety, projektujemy

Pułapki, w które niesutanie wpadamy, to projekcje. Jeśli kogoś kochamy a mimo to zauważamy, że ciągle mamy do niego pretensję, co tak naprawdę się dzieję? Krytykując słabości kochanej osoby, widzimy w nim matkę, ojca lub jeszcze inną osobę z przeszłości – to zdarza się bardzo często.

Osoba, z którą tworzymy związek, niejako staje się dla nas tą osobą, ponieważ nieświadomie tak ją kreujemy. Tych projekcji dokonujemy nieświadomie. To dlatego w naszych związkach najważniejsza jest świadomośc. Dlaczego tak reaguję? Z czego to wynika? Jeśli związek znalazł się w imapsie, z pewnością ugrzęźliśmy w jakimś wzorcu z przeszłości. Chcemy wierzyć, że to jest problem jego, jej, nie mój. Jeśli nie udaje mi się związek, najważniejsze pytanie brzmi: Jaki jest mój wkład? Dlaczego potrzebuję takiego zachowania w mojej przestrzeni? Jaką mam z tego “korzyść”?… Dlatego miłość partnerska to wielka szkoła dusz.





Wielkie chwile bólu

Gdy partner naciska nasze guziki bólu, mamy wspaniałą szansę uczenia się i rozowju, przekraczania ograniczeń i oczyszczania świadomości. To wielka chwila, z której – paradoksalnie – moglibyśmy się nawet cieszyć!

W związkach opartych na świadomości, a nie na ego, każdego dnia wybieramy miłość zamiast konfliktu, harmonię zamiast lęku, pokój zamiast bólu, poczucie bezpieczeństwa zamiast złości, pewność w miejsce zmartwień.

Depresję i brak przekształcamy w ufność i obfitość. Wzmacniamy jakość ducha, jaźni. Opuszczamy myśl: “Co mogę zyskać od Ciebie?“. Pytamy “Co możemy sobie wzajemnie dać?”.

Coraz częściej czujemy się sobą, wplni i pełni zaufania.

Uczymy się dostrzegać piękno i pełnię osoby, z którą tworzymy związek; i nie ma to nic wspólnego z tym, w jakim jest wieku, jak wygląda, jakie ma przekonania. John Bradshaw pisze, że sztuką życia i miłości jest w tej frustrującej osobie obok widzieć światło i doskonałość. I czuć wdzięczność za spotkani z kimś tak niepowtarzalnym.
----------------------------------------
Fragment artykułu z majowego numeru magazynu Zwierciadło.

Brak komentarzy:

Obsługiwane przez usługę Blogger.